Specjaliści uważają, że co trzeci dorosły Polak niedosłyszy na poziome 30 decybeli, czyli nie słyszy cichej muzyki lub szumu liści. Niedosłuch dotyczy nie tylko osób starszych, ale także wielu czterdziestolatków oraz trzydziestolatków. Rośnie też odsetek nastolatków mających problemy ze słuchem. Przyczyn takiego stanu jest wiele, poniżej wymieniamy te najczęstsze.
1. Przyjmowanie niektórych leków
Lista tzw. leków ototoksycznych, które mogą spowodować uszkodzenie słuchu jest dość długa. Należą do nich m.in. antybiotyki stosowane do leczenia ciężkich infekcji np. zapalenia dróg moczowych, zapalenia dróg żółciowych lub gruźlicy oraz niesteroidowe leki przeciwzapalne. Na kłopoty ze słuchem uskarżają się też osoby przyjmujące leki przeciwnowotworowe oraz silne leki moczopędne stosowane w chorobach nerek.
Prawdopodobieństwo wystąpienia problemów ze słuchem rośnie zwłaszcza, gdy leki ototoksyczne przyjmujemy w dużych dawkach i przez długi czas.
Gdy wiążemy niedosłuch z przyjmowanymi lekami, a kłopotom ze słuchem towarzyszą dodatkowo zawroty głowy lub szumy uszne, należy to zgłosić lekarzowi. Zwykle zaleci on wtedy specjalne środki poprawiające ukrwienie w uszach, które powinny podnieść nasz komfort życia.
2. W następstwie infekcji i chorób
Często nie zdajmy sobie sprawy, że tak powszechna, zwłaszcza w okresie jesiennego i wiosennego przesilenia, i niedoleczona grypa też może być przyczyną niedosłuchu. Może on być chwilowy, ale może też utrzymywać się po zakończeniu choroby. Dzieje się tak, gdy doszło do uszkodzenia ślimaka, a wirusy zaatakowały wrażliwy nerw w uchu środkowym.
Podobnie może się stać, gdy zbagatelizujemy infekcję bakteryjną górnych dróg oddechowych lub zapalenie zatok, których nabawiliśmy się np. w czasie kąpieli w basenie.
Następstwem bakteryjnych lub wirusowych infekcji górnych dróg oddechowych często są zapalenia ucha środkowego. W uchu gromadzi się wtedy płyn, który powoduje silny ból, gorączkę oraz częściową lub całkowitą utratę słuchu.
Choroby naczyń charakterystyczne dla cukrzyków, chorych na miażdżycę i nadciśnienie tętnicze także mogą być przyczyną niedosłuchu. Schorzenia te prowadzą bowiem do niedotlenienia i niedożywienie narządu słuchu, w związku z czym nie działa on prawidłowo.
3. Szkodliwe nałogi
Badania naukowe dowodzą, że osoby pijące alkohol i palące papierosy częściej mają kłopoty ze słuchem. Badacze z Niemiec wykazali, że picie alkoholu uszkadza drogi nerwowe oraz powoduje opóźnienia w przekazywaniu sygnałów akustycznych między neuronami słuchowymi, co skutkuje upośledzeniem słuchu. Co więcej, zdaniem badaczy problemy mogą mieć nie tylko osoby regularnie nadużywające alkohol, ale także te pijące go okazjonalnie przez długie lata i to w … społecznie akceptowanych dawkach.
Natomiast palenie papierosów prowadzi do wzrostu ciśnienia krwi w uchu wewnętrznym oraz naraża delikatny narząd słuchu na wpływ toksycznych substancji, takich jak m.in. formaldehyd i… arszenik. Skutkuje to uszkodzeniem komórek czuciowych w uchu wewnętrznym, co objawia się ubytkami słuchu.
4. Uraz akustyczny
Lubimy słuchać muzyki przez słuchawki dokanałowe, mieszkamy przy ruchliwej ulicy, przebywamy w głośnym otoczeniu, włączamy w domu kilka głośnych urządzeń naraz… Niby nic, a jednak, gdy takie sytuacje się powtarzają, mogą doprowadzić do przewlekłego urazu akustycznego. Jesteśmy na niego narażeni, gdy dźwięki wokół nas często przekraczają 80-85 decybeli.
Natomiast do ostrego urazu akustycznego dochodzi, gdy nagle zostaliśmy narażeni na bardzo silny dźwięk powyżej 130 decybeli. Może to być np. wybuch petardy, wystrzał z broni palnej, silna eksplozja. Wtedy nasze uszy nie mogą się samodzielnie bronić przed hałasem za pomocą skurczu mięśni czyli odruchu strzemiączkowego, który chroni komórki słuchowe przed uszkodzeniem. A jeśli zostaną one zniszczone przez hałas, jest to strata nie do odrobienia…
5. Uraz mechaniczny
Dochodzi do niego przy przebiciu błony bębenkowej jakimś ostrym przedmiotem lub w trakcie czyszczenia uszu patyczkiem higieniczny. Nie jest to miłe i powoduje chwilowy niedosłuch. Na szczęście przy małych uszkodzeniach błona bębenkowa regeneruje się samoistnie w ciągu kilku tygodni. By nie dopuścić do takich urazów, pod żadnym pozorem nie należy wkładać do ucha czegokolwiek np. w celu pozbycia się z niego wody po kąpieli. Pamiętajmy też, że patyczkiem higienicznym czyścimy tylko małżowinę i nie nadaje się on do usuwania woskowiny, wręcz przeciwnie tylko ją zaczopuje. Do regularnego oczyszczania uszu z woskowiny, warto wykorzystać proste w użyciu spray’e. Spray Vaxol na bazie oliwy z oliwek wspomaga naturalny proces samooczyszczania uszu z woskowiny i dodatkowo otula wnętrze ucha ochronną warstewką, która zapobiega wnikaniu chorobotwórczych drobnoustrojów.
Źródła: mp.pl; pytania.abczdrowie.pl; wyborcza.pl; wiadomosci.wp.pl
Wpisz treść tutaj