Wielu osobom wydaje się, że kłopoty z słuchem dotyczą tylko seniorów i związane są z nieuchronnym starzeniem się organizmu. To błędne przekonanie! Nasze ucho to bardzo zapracowany i wrażliwy organ, który każdego dnia narażony jest na miliony nieprzyjaznych bodźców, takich jak hałasy, zanieczyszczenie powietrza, działanie chorobotwórczych drobnoustrojów. Mogą one negatywnie wpłynąć na narząd słuchu każdego z nas bez względu na wiek. Nie ma się zatem co dziwić, że co trzeci dorosły Polak niedosłyszy na jedno lub dwoje uszu na poziomie 30 decybeli. A to oznacza, że wielu trzydziesto- i czterdziestolatków nie słyszy cichej muzyki czy łagodnego szumu liści.
Samodzielnie trudno nam jest wykryć niedosłuch, zwłaszcza na wczesnym etapie choroby. Co więcej, jego objawy bywają często przeoczone lub pomijane. Zapewne dzieje się tak, bo ubytek słuchu najczęściej rozwija się stopniowo, dlatego trudno nam od razu wyłapać istotne zmiany i powiązać je z rozwojem choroby. Poza tym nasz wewnętrzny system adaptacji pomaga nam w dostosowaniu się do zaistniałych zmian i ograniczeń w odbiorze dźwięków. Na przykład, gdy nie dosłyszymy na jedno ucho niejako instynktownie nadstawiamy drugie lub bardziej się koncentrujemy, by prawidłowo wyłapać słowa rozmówcy… Takie zachowania pomagają? Owszem, ale nie zatrzymają rozwoju niedosłuchu i znacznie ograniczają nam komfort życia. Natomiast w porę wychwycone objawy, to szybka diagnoza i szansa na podjęcie właściwego leczenia.
Poniżej wymieniamy 14 najczęstszych objawów, które mogą świadczyć o tym, że mamy kłopoty ze słuchem.
1. Często prosimy rozmówcę, by powtórzył swoje słowa. Stwierdzenie: „Proszę, co powiedziałeś?” pada z naszych ust zwłaszcza, gdy przebywamy w bardziej hałaśliwym otoczeniu, na przykład w pokoju, gdzie jest włączony telewizor, w stołówce w pracy, w autobusie.
2. Wydaje nam się, że osoby w naszym otoczeniu mówią niewyraźnie i mamy kłopot z właściwym zrozumieniem ich słów.
3. Mamy wrażenie, że rozmowa wokół nas toczy się zbyt cicho, a dźwięki jakie do nas docierają są jakby przytłumione.
4. Zdarza nam się zgadywać znaczenie całego zdania lub wypowiedzi, bo nie dosłyszeliśmy poszczególnych słów.
5. Bywa, że nie dosłyszymy dzwonka do drzwi lub dźwięku telefonu.
6. Znacznie lepiej nam zrozumieć słowa wypowiadane przez mężczyzn, bo ich niska tonacja głosu jest łatwiej odbierana przez ucho.
7. Wydaje nam się, że jednym uchem słyszymy znacznie lepiej. Dlatego odpowiednio ustawiamy się w kierunku rozmówcy, a w czasie rozmowy przez telefon, przekładamy go do tego „sprawniejszego” ucha.
8. Bliscy zwracają nam uwagę, że ostatnio zaczęliśmy jakoś głośno mówić, co w cichym, domowym otoczeniu jest szczególnie odczuwalne i dokuczliwe.
9. By móc korzystać z telewizora lub radia, musimy przestawić odbiornik na wyższy niż dotychczas poziom głośności. Zwykle jest on niekomfortowy dla reszty rodziny.
10. Uskarżamy się na bóle i zawroty głowy, które nie mogą być spowodowane jakimiś konkretnymi dolegliwościami np. infekcją, zatruciem pokarmowym, kłopotami ze wzrokiem.
11. Miewamy kłopoty z utrzymaniem równowagi i bywa, że potykamy się nawet na prostej drodze z niewyjaśnionych przyczyn.
12. Często słyszymy dziwne dźwięki, takie jak piski, dudnienia, pukanie, dzwonienie, gwizdy, których nikt z otoczenia nie odbiera. Bywa, że odczuwamy też niepokojące pulsowanie w uszach.
13. Mamy uczucie zalegania czegoś w uszach, co nam przeszkadza i utrudnia odbiór dźwięków.
14. Ktoś z bliskiego otoczenia, z kim mamy kontakt na co dzień, sugeruje że możemy mieć kłopoty ze słuchem.
Jeżeli dotyczą nas co najmniej dwa z wymienionych objawów, nie ma co zwlekać, tylko jak najszybciej poprosić lekarza rodzinnego o skierowanie do laryngologa. Laryngolog zacznie od badania ucha otoskopem, by sprawdzić, czy nie rozwija się tam stan zapalny. Zrobi też podstawowy test na słyszalność, czyli sprawdzi czy dobrze słyszymy jego słowa wypowiadane z odległości 6 metrów, a potem bliżej. Może nas też skierować na audiometrię. Przygotowaniem do wizyty u laryngologa jest oczyszczenie uszu z nadmiaru woskowiny. Możemy to zrobić za pomocą sprayu Vaxol na bazie farmaceutycznie oczyszczonej oliwy z oliwek. Jest to jedyny preparat do higieny uszu, rekomendowany przez Polskie Towarzystwo Otorynolaryngologów, Chirurgów Głowy i Szyi.
Źródła: poradnikzdrowie.pl
Wpisz treść tutaj